O boreliozie jest tak wiele rozmaitych faktów, które wynikają z ciągle przeprowadzanych, coraz nowszych badań naukowych i eksperymentów medycznych, że można byłoby poświęcić tej jakże poważnej dolegliwości osobny serwis. Niemniej jednak w niniejszych fragmentach postaramy się zawrzeć dane, które są o boreliozie powszechnie wiadome oraz jakie wiążą się przede wszystkim z potwierdzeniem specjalistycznym. A zatem zacznijmy od podstaw.
Borelioza jest to choroba, która zrodziła się u pacjenta przez zadziałanie bakterii Gram-ujemnych. Mowa tu o krętkach, jakie pochodzą z gatunku Borrelia. Są one przenoszone przez insekty zwane kleszczami. Jeżeli w naszą skórę wbije się zarażony kleszcz, od razu możemy cierpieć na boreliozę także i my. Jest zatem konieczne wykazanie się ostrożnością w szczególności w sezonie wakacyjnym, kiedy chodzimy w odsłoniętych rękawach i z krótkimi nogawkami. Ponadto nie zapominajmy też i o tym, że nie musimy godzinami wędrować po lesie, żeby złapać zarażonego kleszcza- może on nas zaatakować, wbijając się pod skórę chociażby wtedy, kiedy przebywamy na zewnątrz domu, na tarasie czy na ogródku. Skąd wiedzieć, że to borelioza?
Borelioza opiera się zwłaszcza na specyficznych objawach skórnych.
Na naskórku pojawia się charakterystyczny rumień, jaki z reguły występuje do czasu mniej więcej miesiąca od momentu wbicia się kleszcza w nasze ciało. Rumień ten poszerza się, zajmując kolejne partie ciała, a w konsekwencji tego może sięgać swoją średnicą nawet około pięciu centymetrów. Jeżeli tylko zobaczymy takie zaczerwienienie na skórze, od razu powinniśmy dawać znać lekarzowi. Kiedy na skórze zaczyna się pojawiać tak zwany pełzający rumień, nie ma swędzenia, ani żadnych innych dolegliwości. W zasadzie poza czerwoną plamą, nie towarzyszą rumieniowi żadne objawy, ale już sama jego obecność potwierdza, że powinniśmy reagować i to u specjalisty. Im szybciej zaczniemy coś z tym robić, tym lepiej, bo wychwycona borelioza w odpowiednio szybkim czasie może zostać zahamowana, ale potrzeba w tym celu właściwego leczenia.
Artykuł dzięki: