To jedna z najczęściej atakujących chorób naczyniowych, której ryzyko pojawienia się dotyczy w zasadzie wszystkich osób, niezależnie od wieku, ale i również trybu życia. Oczywiście osoby dbające o swój organizm oraz świadome zagrożenia związanego z wystąpieniem miażdżycy z pewnością rzadziej zachorują na to przykre schorzenie niż nieoszczędzający się i mający mało wartościową dietę, która przy kwestii miażdżycy zdecydowanie jest nadrzędną sprawą. Jak zatem powinniśmy żyć, żeby nie doszło do rozwoju miażdżycy w naszym przypadku? Dowiesz się o tym, czytając kolejne akapity.
Może na wstępie przybliżmy wszystkim niezorientowanym, skąd miażdżyca się bierze. Jest to tworzenie się tak zwanej miażdżycowej blaszki, która powstaje w środku naczynia krwionośnego. Odbywa się to na skutek gromadzenia się cholesterolu osiadającego we fragmentach ściany tętnicowej. Poprzez tego rodzaju charakterystyczne blaszki pojawiają się zaburzenia w rytmie przepływu krwi, które w konsekwencji prowadza do niedokrwienia tkanek.
Jest to dlatego, że wraz z biegiem czasu, systematycznie zawęża się światło w naczyniu. Ostatecznością jest niekiedy nawet zawał serca, albo udar mózgu, który jak pokazują statystyki medyczne atakuje coraz większą grupę pacjentów bagatelizujących swój stan miażdżycowy bądź przedmiażdżycowy.
Dziś przeprowadzane są rozliczne analizy medyczne i badania naukowe poświęcone tejże chorobie, które realizują w głównej mierze Amerykanie oraz Włosi. To sprawia, że wiadomo, iż tendencja i skłonności do zachorowania na miażdżycę niekiedy pojawiają się już w okresie życia płodowego.
Artykuł dzięki: